Sternik pod wpływem alkoholu. Warszawiak trafił na komendę policji

2015-08-02 15:38:55(ost. akt: 2015-08-02 15:51:09)

Autor zdjęcia: KWP Olsztyn

Ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie miał 61-letni sternik łodzi motorowej, który pływał po jeziorze Kirsajty. Mieszkaniec Warszawy trafił na komendę policji. Mężczyźnie grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Policyjni wodniacy patrolujący jezioro Kirsajty skontrolowali łódź motorową. Nerwowe zachowanie mężczyzny, który stał za jej sterami, wzbudziło podejrzenia patrolu. Jak się okazało, 61-letni sternik miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie.

61-latek trafił na komendę, a jego łodzią zaopiekowała się osoba trzeźwa. Teraz mieszkaniec Warszawy odpowie przed sądem. Może mu grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności, a także utrata wszelkich uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.

mat. KWP Olsztyn

Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. O,5 promila... #1787489 | 88.156.*.* 2 sie 2015 16:49

    W Niemczech i kilku innych krajach można prowadzić samochód...

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (5)

    1. max #1787593 | 83.28.*.* 2 sie 2015 21:06

      Kiedyś wszyscy pili na wodzie i nikt z tego problemu nie robił, nic się nie działo złego, a teraz na urlopie strach wypić jedno piwo. W jakim kraju żyjemy, łódka jacht kajak to nie samochód nie porusza się 100 km/h niech ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy, nie chcę żyć w takim kraju. Każdy ma jakąś swoją odpowiedzialność. 0,5 promila to jest stan normalny na urlopie, a nie w państwie policyjnym i konfidentów. Pozdrawiam wszystkich żeglarzy ahoj ! Sternik z Warmii

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Mario #1787776 | 176.221.*.* 3 sie 2015 09:08

        Dorwało się do klawiatury paru "czyścioszków" i smarują o zanieczyszczaniu Mazur przez przyjezdnych. Nikt tak nie zasyfił i zasyfia tego regionu jak część miejscowych brudasów. Wystarczy ruszyć do naszych lasów, czy warszawiacy przyjeżdżają tu z gruzem, ze starymi meblami, które leżą w lasach. Czy ten syf leżący przy cmentarzu z I wojny światowej za Węgorzewem majtki, prezerwatywy, flaszki, kartony po pizzach, chipsach przez okrągły rok, to też warszawiaków. Ten sam śmietnik można zobaczyć pozostawiony przy szosie jadąc do Rusałki w lutym, marcu, kwietniu, maju itd. to też ich, czy miejscowych imprezowiczów. Oczywiście, że znajdą się wśród przyjezdnych jednostki, które potrafią śmieci po sobie zostawić, ale większość syfu pochodzi od miejscowych prostaków bo inaczej takiej osoby nie można nazwać. Więc nie pie...ol jeden z drugim o zanieczyszczaniu Mazur przez przyjezdnych, ale popatrz jak może to twój sąsiad wyp...lił syf po remoncie do zagajnika albo zbierz resztki do worka po imprezie w lesie i wyrzuć do najbliższego kontenera, a koleżance przypomnij o wiszących na krzakach majtkach.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. mi to dziwne #1787506 | 188.146.*.* 2 sie 2015 17:40

          żeby żeglarz piwa nie wypił,państwo reżimowe trzeba drugiego stalina na nich...

          Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          1. do Jordi jr #1792481 | 178.43.*.* 11 sie 2015 14:13

            Nie dla ziomków tylko dla Biedronki i stokrotki cymbale

            Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

          Pokaż wszystkie komentarze (23)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5