Koronawirus zaatakował w powiecie węgorzewskim

2020-04-16 19:15:10(ost. akt: 2020-04-16 19:15:52)

Autor zdjęcia: źródło: pixabay.com

Trwa walka ze śmiercionośnym koronawirusem. Niestety, patogen ten zaatakował w regionie. Co więcej, na epidemii cierpi biznes. Stąd akcja pomocowa. Mieszkańcom pomagają też służby mundurowe, niestety nie wszyscy dbają o bezpieczeństwo swoje i społeczeństwa.
W powiecie węgorzewskim zanotowano jedno zarażenie koronawirusem. Wedle informacji z 16 kwietnia, 44 osoby objęte są kwarantanną domową i zbiorową (wzrost o 2 osoby w stosunku do poprzedniego dnia), a nadzorem epidemiologicznym 45. Niestety to również wzrost - o 4 osoby - w porównaniu z dniem poprzednim.

Na terenie powiatu węgorzewskiego przeprowadzono też 53 testy.

Koronawirus jednak nie zagraża tylko bezpośrednio zdrowiu i życiu mieszkańców, ale pośrednio - poprzez wprowadzony stan epidemiologiczny - miejscowemu biznesowi. Dlatego władze gminy Węgorzewo apelują, by pamiętać o lokalnych przedsiębiorcach, sklepach i producentach.

Powstała więc otwarta lista promująca węgorzewski biznes. Jest ona dostępna na stronie internetowej węgorzewskiego magistratu. Zgłoszenia przedsiębiorcy mogą składać pod adres: media@wegorzewo.pl.

Do walki z koronawirusem przyłączyli się też strażacy.

— Wspomagając inne służby w walce z koronawirusem węgorzewscy strażacy rozstawili przed węgorzewskim szpitalem namiot pneumatyczny — poinformował st. asp. Tomasz Grunwald, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Węgorzewie. — W ten sposób zbudowano mobilną izbę przyjęć na wypadek lawinowego wzrostu zachorowań lub podejrzeń zakażenia koronawirusem. Każdy taki namiot posiada własne źródło oświetlenia i ogrzewania więc możliwa jest w nim praca personelu medycznego bez względu na warunki atmosferyczne panujące na zewnątrz.

Nie próżnują również żołnierze z 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie. Maseczki ochronne uszyte wcześniej przez żołnierzy 3 i 4 dywizjonu artylerii rakietowej są rozdawane przed wejściami do supermarketów w Węgorzewie. Ponadto kolejna partia maseczek trafiła do Szpitali Powiatowych w Giżycku i w Węgorzewie oraz do Domu Pomocy Społecznej w Węgorzewie.

To bardzo ważne, gdyż - co warto podkreślić - bez maseczki ochronnej od czwartku 16 kwietnia nie można wychodzić z domów.

Niestety, nie wszyscy zadbają o bezpieczeństwo. Świąteczna kontrola policjantów na terenie gminy Pozezdrze pokazały, że nie wszyscy przestrzegają obowiązujących zaleceń.

— Kiedy mundurowi w piątek przed południem podjechali pod dom jednego z mieszkańców gminy Pozezdrze okazało się, że mieszkanie jest puste — relacjonuje asp. Agnieszka Filipska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie. — Mundurowi ustalili, że mężczyzna pojechał na stację paliw po ropę do ciągnika. Natomiast następnego dnia w trakcie sprawdzeń osób objętych kwarantanną po raz kolejny na terenie gminy Pozezdrze okazało się, że kolejnego mężczyzny nie ma w miejscu jego zamieszkania. Mundurowi ustalili, że tym razem osoba objęta kwarantanną pojechała uprawiać pole. Funkcjonariusze ustalili gdzie mężczyzna wykonuje prace i w trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna ma również sądowy zakaz prowadzenie pojazdów mechanicznych.

Mundurowi o obu zdarzeniach powiadomili służby sanitarne. Mężczyźni za złamanie zasad kwarantanny zostali ukarani mandatami.



Komentarze (9) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. miejsowy #2914328 | 89.229.*.* 1 maj 2020 06:36

    Ma rację Olo, bo to co widać np.przy brzegach Węgorapy, w miejscach gdzie swoje łódki cumują miejscowi "wędkarze", wykracza poza wszelkie granice kultury.Zostawiają wszystko co dostaną w swoje brudne łapska.Lokalne, totalne bydło.Warszawiacy przy nich, to dżentelmeni.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Olo #2913932 | 37.47.*.* 30 kwi 2020 13:02

    No nie wiem czy jest do czego przyjeżdżać? Po lasach i brzegach Mamr walają się śmieci.Pelno butelek szklanych w zasuszone trawie i ściółce się walą.A przecież Warszawiaków i całej reszty nie było tu od pół roku ani widu ani slychu . Miejscowi najwyraźniej lasy chcą podpalać,że o żwirze o zwozeniu śmieci do lasu bo drogo oddawać na wysypisko nie wspomnę Nie zwalajcie więc na przyjezdnych brud tylko sami przestańcie zaśmiecać lasy i okolice. Brudasy i podpalacze. Trygort 150 m od ronda ejsmintow lasek przy jeziorze Mamry w kierunku na Przystań to wysypisko śmieci lokalsow.Syf jakich mało! A okolicy lasek przy wodociągach nad Swiecajtami strefa ochronna wód głębinowych i okolice cmentarza wojennego to śmieciowa enklawa i raj dla zbieraczy butelek .Pozostałości po pijackim podziemiu w dobie korona wirusa.Najpierw posprzątajcie wegorzewiacy po sobie u siebie a potem zapraszajcie turystów Bo teraz to nie tylko koronawirusie ale i dżumę albo cholerę będzie w tym brudzie u Was załapać zamiast odpocząć i wydać pieniądze

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Anonim #2908274 | 83.28.*.* 18 kwi 2020 12:43

    Ludzie to d*bile, przyjadą z Anglii do Polski, siedzą na tej kwarantannie ale na święta i tak musieli pójść do domu... BRAK POMYŚLUNKU... Tak, to wszystko w Pozezdrzu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. zawiedziony #2907966 | 212.244.*.* 17 kwi 2020 19:36

    szkoda że niejaki szumowski okazał się Burkiem na krótkiej smyczy kulawego w sprawie wyborów, prowadzi dziadków na śmierć jako lekarz

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. w trosce o mieszkańcach. #2907960 | 188.146.*.* 17 kwi 2020 19:31

      prawdopodobnie w Węgielsztynie są osoby które wróciły z zagranicy na święta odbywają kwarantannę przemieszczają się swobodnie .co z tym zrobić?

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (9)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5