CZYTELNICY LISTY PISZĄ: Co z tą studzienką?
2018-04-21 10:00:00(ost. akt: 2018-04-21 11:16:37)
Co Was cieszy, a co denerwuje? Rubryka "Czytelnicy listy piszą" jest do Waszej dyspozycji. Piszcie do nas: wegorzewo@gazetaolsztynska.pl
Mieszkańcy Węgorzewa to doskonali obserwatorzy. Ich spostrzegawczości nie ujdzie nawet zepsuta studzienka. Tym bardziej, kiedy taka znajduje się na drodze do firmy, która o bezpieczeństwo na drogach powinna dbać. Jak zauważył jeden z Czytelników Węgorzewskiego Tygodnia, na początku marca poinformowano Zakład Usług Komunalnych o kłopotach ze studzienką na ulicy Sienkiewicza. Według relacji mieszkańca Węgorzewa, dopiero po trzech tygodniach udrożniono studzienkę, ale dziury w ulicy przez którą wlewa się deszczówka poza studzienkę pozostawiono.
— Najciekawsze jest to, że ta ulica to dojazd do firmy ZUK, ludzi tam pracujących. czyli dyrektora, kierownika i innych osób decydujących o wysłaniu ekip do różnych awarii — czytamy w liście wysłanym do redakcji gazety. — Najwyraźniej ktoś sobie robi żarty.
Czytelnik wskazuje, że obecnie ulica jest pod zarządem gminy Węgorzewo. Natomiast kiedy należała do powiatu, każdą zgłoszoną awarię osobiście stwierdzał pan wicestarosta i usterka była natychmiast naprawiana.
— Jak ulica przeszła pod gminę, mamy to co mamy, lekceważenie służb podległych gminie, czyli burmistrzowi — zauważa węgorzewianin. — Czyżby obecny burmistrz jest aż tak pewny wygranej swojej czwartej kadencji, że może sobie pozwolić na lekceważenie takich spraw? Z jakiego powodu "lider naszej gminy" nie potrafi wyciągnąć służbowych konsekwencji? Awaria, którą można było usunąć w jeden dzień, dla ZUK okazała się kosmosem — dodaje.
Czytelnik wskazuje, że obecnie ulica jest pod zarządem gminy Węgorzewo. Natomiast kiedy należała do powiatu, każdą zgłoszoną awarię osobiście stwierdzał pan wicestarosta i usterka była natychmiast naprawiana.
— Jak ulica przeszła pod gminę, mamy to co mamy, lekceważenie służb podległych gminie, czyli burmistrzowi — zauważa węgorzewianin. — Czyżby obecny burmistrz jest aż tak pewny wygranej swojej czwartej kadencji, że może sobie pozwolić na lekceważenie takich spraw? Z jakiego powodu "lider naszej gminy" nie potrafi wyciągnąć służbowych konsekwencji? Awaria, którą można było usunąć w jeden dzień, dla ZUK okazała się kosmosem — dodaje.
W tej sprawie poprosiliśmy o komentarz wywołanego do tablicy burmistrza Węgorzewa, Krzysztofa Piwowarczyka. Ten przekazał list podległym pracownikom, i odpowiedź otrzymaliśmy od Roberta Koziana, naczelnika Wydziału Infrastruktury i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Węgorzewie.
— Informuję, że nawierzchnia wokół studzienki zakończonej wpustem ulicznym została naprawiona poprzez uzupełnienie ubytków masą bitumiczną w miesiącu marcu bieżącego roku — podał pracownik węgorzewskiego magistratu. — Naprawa tego typu ubytków w nawierzchniach asfaltowych wymaga odpowiednich warunków atmosferycznych, jak również zakupienie i dostarczenie masy bitumicznej od firm zajmujących się produkcją tego typu masy, w związku z czym doraźnie w pierwszym etapie zastosowano uzupełnienie kruszywem.
Jak wyjaśnia Robert Kozian, po dokonaniu zakupu masy niezwłocznie naprawiono nawierzchnię przy wpuście ulicznym.
Jak wyjaśnia Robert Kozian, po dokonaniu zakupu masy niezwłocznie naprawiono nawierzchnię przy wpuście ulicznym.
Czytaj e-wydanie ">kliknij
Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Węgorzewianin #2488952 | 216.218.*.* 22 kwi 2018 07:21
Jeżeli tak wygląda naprawa studzienk,i to na miejscu urzędnika ze wstydu schowałbym się w domu na miesiąc podczas bezpłtnego urlopu. Prezesa ZUK za zlekceważenie zgłoszenia, jak napisanpo 8 marca, wymieniłbym na innego. Tylko kto to ma zrobić, obecny burmistrz? Dobre sobie. Po dwunastu latach panowania obecnej ekipy burmistrz, przewodniczący rady miejskiej, prezesi i tacy kierownicy jak wyżej, do wymiany!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (9)
Czytelnik #2488694 | 77.242.*.* 21 kwi 2018 14:53
"Robert Kozian,- pracownik węgorzewskiego magistratu: — Informuję, że nawierzchnia wokół studzienki zakończonej wpustem ulicznym została naprawiona." A teraz drodzy Czytelnicy popatrzcie na zdjęcie jak zostało naprawione. Urzędnikowi magistratu węgorzewskiego nie chciało się wstać z za biurka, więc zadzwonił do ZUK, ci powiedzieli, że naprawili a tu lipa. Tak działa ZUK, to są skutki wiecznych prezesów, towarzystwa wzajemnej adoracji itp. Jednym słowem urzędnik skłamał publicznie w węgorzewskich mediach.
Ocena komentarza: warty uwagi (35) odpowiedz na ten komentarz
podatnik węgorzewski #2488782 | 196.41.*.* 21 kwi 2018 18:42
Jaki burmistrz tacy urzędnicy. Nie pierwszy urzędnik w naszym magistracie z takim zaangażowaniem, mogę wyliczyc jeszcze paru takich zdyscyplinowanych, pilnych itd. Nie pomijajac panią z promocji od propagandy sukcesu. O prezesie ZUK to szkoda nawet zaczynać. No bo jeżeli z powiatu mogli, to dlaczego gminni pracownicy nie mogą?
Ocena komentarza: warty uwagi (33) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Zygmunt #2489432 | 64.113.*.* 22 kwi 2018 21:45
Wstyd dla urzędu państwowego, doczekalismy się czasów tumiwisizmu. Tak to jest, jak szef mięciutki. A ten pan prezes to co, ma klapki na oczach idąc do pracy, wypierniczyć z hukiem
Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
tvn #2489705 | 213.25.*.* 23 kwi 2018 14:23
W Zuk-u też gorąco założyli związki i walczą o godne wynagrodzenia a prezes nic nie robi
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz