Wspólnie można więcej. Przywrócenie miejsca pamięci

2016-12-30 12:27:08(ost. akt: 2016-12-30 12:33:52)
Pomnik niemieckich lotników, którzy rozbili się w okolicy wsi Guja, przez wielu nie był traktowany życzliwie. Sołtys wsi był przeciwny jego odnowieniu zaś mieszkańcy uznali, że ten pomnik to część historii okolicy, w której żyją. Postanowili go odnowić na przekór wszystkiemu własnymi rękoma.
Pomnik, o którym mowa u niektórych wzbudza różne emocje. Jego powstanie jest datowane tuż po I wojnie światowej a wykonali go niemieccy weterani wojenni w hołdzie poległych żołnierzy. Wszystko się zaczęło, gdy nieformalna grupa Odnowy Wsi, postanowiła zmienić coś w swoim otoczeniu. Inicjator całego zamieszania to prezes ochotniczej straży pożarnej w Gujach, Piotr Wójcik oraz moderator grupy Bartosz Cieśluk. Projekt pomnika został zgłoszony z ramienia fundacji Barbary Grąziewicz-Chludzińskiej "Dziedzictwo Nasze" i dofinansowane z funduszu samorządu wojewódzkiego.

Minęło parę miesięcy a mieszkańcy otrzymali odpowiedź, że ich projekt przeszedł dalej. Projekt nosił nazwę "Guje ponad czasem i podziałami-przywrócenie miejsca pamięci" i wzbudził sporo entuzjazmu wśród lokalnej społeczności. Całkowity koszt renowacji pomnika wyniósł ponad 6 tys. złotych. W trakcie realizacji projektu, pomysłodawcy postanowili pozyskać kamienną kostkę z Węgorzewa z ulicy Pionierów, aby wymurować dwie doniczki z boku i chodnik w stronę asfaltu.

Jak mówi inicjator całej akcji, Piotr Wójcik, na informację o pomniku wpadł w internecie, skąd dowiedział się co to za pomnik i kto tam dokładnie poległ. Dało mu to wiele do myślenia, aby odtworzyć tablicę znajdującą się na pomniku. Bartosz Cieśluk pomógł w napisaniu projektu. W trakcie prac Piotrowi pomagał również jego brat.
— Przy pracy nad tablicą pracowało nas sześciu — opowiada mieszkaniec Guja Piotr Wójcik— Po paru przymiarkach udało nam się ją wreszcie powiesić. Posadziliśmy tam kwiaty, postawiliśmy stelaż pod tablice informacyjną, którą sam wymyśliłem i wszystko teraz wygląda naprawdę pięknie.

Choć niektórzy uważają, że pomnik może wyrażać hołd dla oprawców naszych rodaków to należy pamiętać, że te tereny należały niegdyś do Niemców, którzy po prostu walczyli o swój dom.
—Bez ogromnego wysiłku kilku osób, wsparcia Burmistrza Węgorzewa i pomocy Barbary Grąziewicz - Chludzińskiej nic by się nie udało — mówi Piotr Wójcik — W mieniu mieszkańców chciałbym im bardzo podziękować.
(dp)



Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. wiki #2155366 | 77.253.*.* 9 sty 2017 12:28

    Brawo!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. kolo #2147888 | 83.24.*.* 1 sty 2017 22:31

    Sołtys wsi Guja nie może się doprosić kilku tyś zł na remont drogi gminnej , a na pomnik zaborcom szybko się znalazło . Nie dziwię się sołtysowi . że nie poparł tej inicjatywy , są dużo ważniejsze sprawy we wsi do zrobienia . Pomniki stawiają , a w razie potrzeby karetka albo straż do mieszkańców nie dojedzie .

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. mazur #2147181 | 89.229.*.* 1 sty 2017 09:55

      Rosyjskie z drugiej wojny swiatowej to juz nie historia, likwidujemy je wszystkie po kolei. Jak to z Rosjanina brata zrobił sie wróg, a z wroga Niemca brat. HIPOKRYZJA

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. pijoter #2146882 | 89.228.*.* 31 gru 2016 15:18

        to żaden pomnik lotników tylko pomnik ku pamięci mieszkańców poległych podczas 1WŚ. niemniej duże brawa, że "chciało się chcieć" zachować pamiątkę po dawnych mieszkańcach

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      2. zimny browarek #2146719 | 89.229.*.* 31 gru 2016 10:32

        Brawo Panowie za dobrą robotę! To jest właśnie szacunek dla historii. Tu gdzie dziś mieszkamy (Mazury), też mieszkali dawniej ludzie podobni do nas i razem tworzymy historię tego regionu. Oni stawiali zamki, pałace, budynki, pomniki, tablice i inne budowle, ktore do dnia dzisiejszego czesto są nadal uzytkowane przez nas. Potrafimy odnawiac to w czym widzimy szanse na zarobek, to dlaczego nie odnawiać pomników? Takie akcje jak zrobili mieszkancy tej wsi nalezy nagłasniać jako przykład.

        Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (6)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5