Niebezpieczna Węgorapa

2016-05-08 11:59:48(ost. akt: 2016-05-08 11:05:41)

Autor zdjęcia: Czytelnik Jerzy

W sobotę przepłynąłem kajakiem odcinek z Jakunowa do Ołownika. Niby nic nadzwyczajnego, gdyż pływam tu od lat. A jednak: tak niebezpiecznych warunków na Węgorapie jeszcze nie widziałem! - ostrzega Pan Jerzy i na dowód przysyła zdjęcie.
Pragnę ostrzec organizatorów spływów kajakowych, niewytrawnych kajakarzy, użytkowników popularnych ciężkich kajaków! Wysoki poziom wody, kilkanaście niebezpiecznie powalonych drzew (skutki wichur i gospodarzy rzeki czyli bobrów), szybki nurt, 1,5 metrowy wodospad utworzony przez bobry - wszystko to stanowi poważne niebezpieczeństwo dla osób o słabszej kondycji, zwłaszcza dla dzieci! - ostrzega nasz czytelnik Pan Jerzy Dorosz.

W moim przypadku zakończyło się wieloma zadrapaniami przez wystające i zwisające gałęzie oraz na nabraniu niewielkiej ilości wody do kajaka. Ale mam DOBRY kajak ze sterem (jedynka) i płynąłem bardzo ostrożnie, unikając ryzyka.
Prąd rzeki w wielu miejscach znosi kajak wprost na przeszkodę!

Pal licho gdy zatopimy smartfon czy dokumenty. Ale gdy ktoś wpadnie do wody i np. zakleszczy głowę w podwodnych gałęziach, czy uderzy się o wystający pień albo porani ciało, twarz ostrymi końcówkami gałęzi - to już nie przelewki! Przypominam, że wartki nurt ogranicza a nawet uniemożliwia normalne manewry! Na dodatek na rozlewisku przed elektrownią w Ołowniku pływają na powierzchni liczne "placki" pochodzące prawdopodobnie z bobrowych odchodów i innych organicznych reakcji.

Węgorapa wypływa z jeziora Mamry, przecina granicę z Obwodem Kaliningradzkim i wpada do Pregoły. Długość rzeki to 139,9 km, w tym 44 km na terenie Polski. W okolicach Węgorzewa rzeka rozwidla się na dwa ramiona: Kanał Młyński i Węgorapę, które łączą się po kilku kilometrach.

Więcej o szklaku na portalu Mojemazury.pl: Węgorapa: szlak kajakowy

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jerzy #1989088 | 91.94.*.* 8 maj 2016 21:07

    Szkoda że Redakcja wycięła ostatnie zdanie z mojego tekstu: Te przeszkody mogą stanowić formę reklamy turystycznej - dla miłośników tzw. zwałki, pływających na krótkich kajakach wyczynowych. A ostrzeżenie dotyczyło jedynie beztroskich, nieprzygotowanych do przygód na wodzie wiosłowych chlapaczy. Co do steru: w wielu trudnych sytuacjach pomógł mi w manewrowaniu, zaś przy przeskokach przez zwałki po prostu go podnoszę. Kto zechce, to i tak popłynie. AHOJ!

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Szymon Czernek #1989087 | 37.47.*.* 8 maj 2016 21:06

      Węgorapa ma fragmenty nieregulowane czyli dzikie i naturalne. Jeśli komuś natura sprawia problemy to niech pływa kanałami. Będzie czuł się jak w rynnie, ale gałęzi nie będzie.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. pagaj #1989064 | 88.156.*.* 8 maj 2016 20:28

      Jako pływający od lat po różnych rzekach muszę potwierdzić że to nie jest bezpieczna rzeka, trzy lata temu spływałem większą ekipą Węgorapą. Byliśmy zaskoczeni bardzo szybkim nurtem i bystrzami, powalone przez bobry drzewa tworzą trudne przeszkody, a kajak ustawiony bokiem do takiego drzewa bardzo łatwo się wywraca na tak szybkim nurcie. Jednym słowem na nudę nie można narzekać, a jeśli ktoś niewprawiony to niech bardzo uważa zwłaszcza z dziećmi, proszę się nie sugerować lekceważącymi wpisami wodnych cwaniaków tacy na Krutyni zęby zjedli i tony śmieci wywalili.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    3. Chcecie doznań #1989048 | 88.156.*.* 8 maj 2016 20:01

      to spłyńcie Wałszą, Pasłęką koło Wapnika lub Łyną przez Las Warmiński - to jest dopiero frajda ;)

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    4. Maniek55 #1989026 | 78.88.*.* 8 maj 2016 18:58

      Czyżby warszawiak na weekendzie? Jak prąd znosi, to są wiosła. Ster na rzece to chyba tylko, żeby w coś się zaplatał. A przeszkody są do tego, żeby je pokonywać.

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (11)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5