Zaklinował się w studzience. Mimo reanimacji zmarł

2016-05-04 15:33:49(ost. akt: 2016-05-04 15:39:22)

Autor zdjęcia: KWP Olsztyn

Do tragicznego zdarzenia doszło na terenie ogródków działkowych w Węgorzewie. Jeden z wypoczywających tam działkowiczów zginął zaklinowany w studzience melioracyjnej. Mimo reanimacji mężczyzny nie udało się uratować.
Około godziny 20 w poniedziałek do dyżurnego policji zadzwoniła osoba, która poinformowała, że na jednej z posesji ogródków ze studzienki wystają nogi mężczyzny.

Policjanci ruszyli na pomoc. Po wyciągnięciu mężczyzny ze studzienki, funkcjonariusze przystąpili do reanimacji. Na miejsce przyjechała również Straż Pożarna i załoga pogotowia ratunkowego. Niestety mężczyźnie nie udało się przywrócić czynności życiowych. Z relacji policjantów wynika, że mężczyzna prawdopodobnie zaklinował się głową w studzience, na dnie której znajdowała się woda. 78-latek prawdopodobnie chciał ją udrożnić.

Policja pod nadzorem Prokuratury prowadzi czynności zmierzające do ustalenia okoliczności śmierci 78-letniego mężczyzny.

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Grzechu #1986719 | 86.1.*.* 4 maj 2016 16:49

    A wiec, pewnego razu wpadl mi klucz do sudzienki na ulicy. Nie zastanawiajac sie zlapalem za kratke" otworzylem i dogladam. Oczywiscie "wszedlem" tam glowa w dol, wymiary st. Okolo450cm na 30. Ledwo co dotknalem tafli wody, ktora tam byla, wiec postanowilem zeslizgnac sie nieco glebiej i to byl blad. Bylem sam, na tyle juz gleboko, ze niemalze uniemozliwiony mialem jakikolwiek ruch inny niz w glab studzienki. Pomyslalem wtedy"to bylaby glupia smierc... ." to byly ulamki sekund. jako ze jestem mlody i sprawny fizycznie pod chwikta adrenaliny jakos sie wydostalem, poobdzierany ale zywy. Po jakims czasie kolega sie zjawil i poprosilem go o asekuracje, nie wiem jaka standardowa glebokosc maja takie studzienki, ale mi udalo sie zanurzyc jakies 30 cm ramienia i nie siegnalem dna. Klucza nie odzyskalem, ale zyje, a bylo blisko w huu i. Pzdr

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. ... #1987675 | 217.97.*.* 6 maj 2016 08:13

      szczere wyrazy współczucia rodzinie. szkoda starszego Pana

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    2. havo #1986839 | 81.190.*.* 4 maj 2016 20:59

      Przerażające

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    3. aaa #1987608 | 178.43.*.* 6 maj 2016 00:07

      Ludzie, opamiętajcie się!!! Zginął człowiek, tu takie teksty. Skąd wiecie jak było? Może zasłabł i wpadł. Tego nie wiemy,więc powstrzymajcie się od takich komentarzy. Wyrazy współczucia Rodzinie tego Pana :(

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    4. i-o #1986867 | 88.156.*.* 4 maj 2016 22:06

      Słaby pomysł... Mi by nie przyszło do głowy zsuwać się do wąskiej studzienki głową w dół.

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (8)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5