Vęgoria ozłocona w Mikołajkach

2014-08-22 15:16:18(ost. akt: 2014-08-22 15:22:55)
Najlepsi w silnie obsadzonych zawodach „Rozgrzewka przed sezonem” rocznika 2002 okazali się węgorzewianie, podopieczni Roberta Kuna.
W niedzielnym (17.08) turnieju o nazwie „Rozgrzewka przed sezonem”, który odbył się w Mikołajkach, piłkarze drużyny młodzików Vęgorii prowadzeni na co dzień przez Roberta Kuna pokazali, że…są już rozgrzani i gotowi do rozpoczęcia zmagań ligowych.

Znaleźliśmy się w tym turnieju w gronie nieprzeciętnych drużyn. Oprócz Vęgorii bowiem udział wzięły w nim Mamry Giżycko, Mazur Ełk, Hetman Baranowo, Śniardwy Orzysz oraz Kłobuk Mikołajki. Faza grupowa przebiegła bez najmniejszych problemów dla naszej drużyny, która pokonała Mamry Giżycko 1:0 oraz gospodarza turnieju, Kłobuka Mikołajki, aż 6:0. Dzięki tym wynikom z grupy wyszliśmy z pierwszego miejsca, a w starciu półfinałowym czekał na nas Hetman Baranowo. To właśnie spotkanie na długo pozostanie w pamięci zarówno piłkarzy Vęgorii, jak i zgromadzonych wokół boiska kibiców. Po słabej grze drużyny wszystko na 5 minut przed końcem wskazywało na to, że w finale zobaczymy właśnie rywali. Innego zdania był jednak Krystian Radzewicz, który strzelił najpierw bramkę kontaktową, a potem w krótkim czasie jeszcze dwie bramki, które ostatecznie dały remis 3:3. Doprowadziło to do serii rzutów karnych. Wtedy nasi bramkarze, Jakub Jurczak i Kajetan Mickiewicz, spisali się wyśmienicie, a piłkarze z pola skutecznie egzekwowali własne ‘jedenastki’. W finale ponownie przyszło nam się zmierzyć z ekipą z Giżycka. Także tym razem mecz zakończył się wynikiem 1:0, jednak przez cały czas to Vęgoria miała przewagę na boisku.

Po turnieju przyszedł czas na rozdanie nagród indywidualnych. Także tutaj mieliśmy swoich przedstawicieli. Najlepszym bramkarzem został Jakub Jurczak, a Krystian Radzewicz z 4 bramkami na koncie został ex aequo z zawodnikiem Śniardw Orzysz królem strzelców. O przyznaniu nagrody zadecydowały dodatkowe rzuty karne, w których lepszy był piłkarz z Orzysza. Podsumowując turniej wypadł piłkarzom Vęgorii wyśmienicie i pokazał, że Robert Kun świetnie przygotował zawodników do nadchodzącego sezonu. Jako ciekawostkę możemy dodać, że nasz zespół zaprezentował się w nowych, ładnych strojach firmy Adidas.



Kajetan Mickiewicz, Jakub Jurczak, Mariusz Predko, Tymoteusz Jachimiak, Mateusz Bodnar, Mateusz Szumski, Patryk Galiniewski, Adam Kun, Krystian Radzewicz, Cezary Czura, Krystian Abramczyk, Daniel Wiejak, Damian Gaiński

Kadra Roberta Kuna na turniej w Mikołajkach:

Już w sprzedaży najnowszy numer WT!





Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mario #1481347 | 46.170.*.* 10 wrz 2014 05:56

    Dlatego napisałem słowo "normalność" w cudzysłowie. Ja też uważam, że to nie jest normalne, a dzieci jak to dzieci, jeden chce być Messim, a drugi Ronaldo. Jedni są za Barceloną, a inni za Realem itd. Na koniec idą do swoich klas, bawią się na tych samych podwórkach i są kolegami. Najważniejsze, żebyśmy my dorośli nie zostali kibolami :) w tym temacie, bo wtedy to dzieciom nic już nie pomoże. Trochę wytknęliśmy obu panom (turniej bez dzieci Vęgorii) i pozostawmy sprawę do załatwienia im samym. Pozdrawiam Panią Kibickę AP.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Kibicka AP #1481246 | 83.31.*.* 9 wrz 2014 21:53

    Mario, ja takiej "normalności" nie popieram i uważam, że póki są jeszcze w tak młodym wieku, należy wpajać im, że pomimo to, że są w innych drużynach, nadal są kolegami. Poza tym każdego przeciwnika na boisku należy traktować z szacunkiem. Jak damy przyzwolenie na takie zachowanie, to nie dziwmy się, że rodzi się później niezdrowa rywalizacja, antagonizmy, kibole na trybunach. Uczmy dzieci pokory, póki mamy jeszcze wpływ na ich zachowanie!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Mario #1480947 | 46.170.*.* 9 wrz 2014 16:32

    Pani Kibicko, to jest piłka nożna, takie docinki przeciwnych drużyn to "normalność" w kraju i za granicą ani Pani tego nie zmieni ani ja. To nie siatkówka, gdzie wszyscy kibice bawią się wspólnie. Pani słyszała o AP, ja słyszałem o Vęgorii. Najważniejsze, że chcą grać ze sobą, a na boisku jest fair play. Po co te animozje, nie przeszkadzajmy im, tak będzie najlepiej.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Kibicka AP #1480558 | 83.24.*.* 9 wrz 2014 10:03

    Oj tak, tak, piłkarze Vęgorii są "rewelacyjni" na tyle, że w pierwszym starciu zostali pokonani przez Akademię Piłkarską pana Grzegorza Kozłowskiego 3:0. I nie byłoby w tym nic dziwnego, wszak to sport, ale kiedy widziałam i słyszałam, jak "gwiazdorzy" z Vęgorii nabijają się przed meczem z piłkarzy AP, to pozostaje mi się jedynie cieszyć, że Akademia Piłkarska utarła im nosa :) Nieładnie, Vęgorio... Tak trzymać, Akademio!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5